Compra 10 libros por 10 € aquí!
Bookbot

Adam Wielomski

    Myśl polityczna reformacji i kontrreformacji T.I Rewolucja protestancka
    Fitoremediacja
    Konserwatyzm
    • Adama Wielomskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Konserwatyzm to kolejna pozycja książkowa tego wybitnego filozofa i historyka idei. Zawarł w niej historię konserwatyzmu europejskiego, jego nurty i postaci. To pierwsze w literaturze polskiej tak kompletne omówienie jednego z najciekawszych, a jednocześnie najmniej znanych kierunków myśli europejskiej. W niedługim czasie wydamy podobną prace, tyle że poświęconą amerykańskiej myśli konserwatywnej. Dla badania tego nurtu poważnym obciążeniem jest to, że mówimy tak o doktrynie konserwatywnej, jak również o postawie konserwatywnej, polegającej na obronie status quo. Pomieszanie sfery wartości z prostą postawą psychologiczną powoduje, że konserwatyzm staje się paradoksalny, niezrozumiały, gdyż jedni konserwatyści broniąc świata ideowego kultury Zachodu idą pod prąd współczesnej polityki i reagują przeciwko status quo; podczas gdy inni, broniąc status quo, ze wstrętem odrzucają idee konserwatywne jako burzycielskie i (kontr)rewolucyjne. Utarło się przekonanie, że konserwatyzm jest doktryną reakcyjną. Nie tylko w marksistowskim, pejoratywnym znaczeniu tego słowa, które możemy odstawić do lamusa historii propagandy politycznej. Konserwatyzm jest autentycznie reakcyjny, gdyż pojawia się jako reakcja na rewolucję polityczną, religijną, społeczną i kulturową. Nie znaczy to, że idee konserwatywne są poglądami w jakiś sposób nowymi, występującymi przeciwko panującym opiniom; przeciwnie, nowe są owe panujące, na podstawie których i w imię których uskuteczniono rewolucję. Świat ideowy konserwatyzmu jest prastary, gdyż stanowi wynik obserwacji i przemyśleń nad rzeczywistością, która została w wyniku rewolucji zniszczona, a przynajmniej została przez siły destrukcji poważnie zagrożona. Fragment książki

      Konserwatyzm
    • „…Ziemi nie dziedziczymy po naszych rodzicach, pożyczamy ją od naszych dzieci…” Antoine Marie Roger de Saint-Exupéry Rośliny stanowią nawet 99,9% masy wszystkich organizmów żywych na Ziemi, więc powinny być dominującą częścią otaczającego nas środowiska, a wydaje się, że tak wcale nie jest. Pomimo szerokiej edukacji ekologicznej nie przypisujemy „wegetującej” roślinności zbyt doniosłej roli, przez większość jest ona uważana postrzegana jako nieożywiony element przyrody, bez statusu jaki mają zwierzęta. Tymczasem rola „rachitycznych paprotek” czy „mimoz” w środowisku jest bezcenna. Parafrazując starą dewizę: „… rośliny żywią i bronią…” Fitoremediacja to słowo utworzone z greckiego przedrostka fito, oznaczającego roślinę i łacińskiego remedium – „oczyszczenie” lub „przywrócenie”. Termin ten odnosi się do różnorodnego zestawu technologii, które wykorzystują rośliny – występujące w naturze lub modyfikowane genetycznie – do degradacji, ekstrakcji, magazynowania lub unieruchamiania zanieczyszczeń z gleby i wody, w tym metali, pestycydów, węglowodorów i chlorowanych rozpuszczalników. W książce opisano możliwość wykorzystania roślin do usuwania różnych zanieczyszczeń nieorganicznych (jak jony metali i metaloidów) oraz organicznych (np. związki ropopochodne). Czytelnik znajdzie w niej m.in.: źródła, charakterystykę i sposoby migracji zanieczyszczeń obecnych w środowisku gruntowym; charakterystykę poszczególnych procesów pobierania, transportu i metabolizmu zanieczyszczeń na poziomie komórek i tkanek roślinnych, opis poszczególnych technik fitoremediacji; szczegółowy opis roślin zdolnych do akumulacji/rozkładu zanieczyszczeń; opis stosowanych technologii, możliwości wykorzystania roślin transgenicznych, możliwości wykorzystania mikroorganizmów (metagenomów) zdolnych do intensyfikacji procesów; problem wzbogacania gleb zdegradowanych i zanieczyszczonych na których procesy fitoremediacji są prowadzone, modelowanie procesu, projektowanie (wykorzystanie GIS); fitosekwestracja dwutlenku węgla, bilans ekonomiczny i aspekty społeczne, problem zagospodarowania biomasy roślinnej (rośliny energetyczne). Książka przeznaczona jest m.in. dla studentów kierunków biologia, biotechnologia, ochrona środowiska, inżynieria środowiska, energetyka, rolnictwo i pokrewnych; pracowników dydaktycznych i naukowych zajmujących się problemem zanieczyszczeń i ochrony środowiska glebowego; pracowników samorządów, właścicieli terenów zanieczyszczonych; firm zajmujących się remediacją/rekultywacją/rewitalizacja terenów zniszczonych; ekologów, leśników. Z recenzji: „Zaletą publikacji jest szeroki zakres tematyczny, który nie tylko porządkuje dotychczasową wiedzę, ale również uogólnia ją i popularyzuje. Autorom udało się przedstawić fitoremediację w różnych aspektach jako interdyscyplinarną i złożoną metodę oczyszczania środowiska.” Dr hab. inż. Zygmunt Mariusz Gusiatin, prof. UWM Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

      Fitoremediacja
    • W 1517 roku Marcin Luter wystąpił ze swymi 95 tezami, które przede wszystkim poddawały krytyce przekonanie, że można odkupić swe winy, a nawet osiągnąć zbawienie płacąc za nie brzęczącą monetą. Jednak współczesny czytelnik tez Lutra zauważy bez trudu, że niemiecki zakonnik zakwestionował też zakres władzy papieskiej. Jego zdaniem, papież ma władzę ograniczoną prawem kościelnym i w istocie rozciąga się ona tylko na to, co on sam postanowił — to może zmienić, odwołać, puścić w niepamięć lub potwierdzić. Papieżowi nie podlegają książęta ani biskupi, posłuszeństwo mu jest zbędne. Ponadto każdy chrześcijanin „ma udział we wszelkich darach Chrystusowych i kościelnych”, jest więc sam sobie papieżem. Trudno powiedzieć, czy Luter chciał rozbić jedność świata chrześcijańskiego, ale niewątpliwie zapoczątkował proces jej rozpadu. Czy zaś w czymkolwiek udało mu się poprawić ludzi, ich stosunek do siebie wzajem i do Boga — w świetle wiedzy, jaką dało nam pięć wieków dziejów cywilizacji od wystąpienia Lutra — jest pytaniem retorycznym.

      Myśl polityczna reformacji i kontrreformacji T.I Rewolucja protestancka