Nasi okupanci to zbiór felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego wydany w 1932 roku. Autor porusza w nich problematykę związaną z aspektami seksualności, małżeństwa i macierzyństwa, konfrontując realia społeczne z nakazami wywodzącmi się z nauki Kościoła katolickiego. Przez tego typu publikacje Boy narażał się duchownym oraz ortodoksyjnemu społeczeństwu, zyskał jednak rozgłos wśród środowisk świeckich zajmujących się świadomym macierzyństwem i ułtawianiem rozwodów. W swoich artykułach atakuje zapatrzony w dogmaty kler i dewocyjne otoczenie, mimo to głosi, że istnieje duże zapotrzebowanie na rozsądnych i zważających na ludzkie potrzeby księży. Tadeusz Boy-Żeleński to jeden z najsłynniejszych polskich krytyków literackich, eseistów i tłumaczy, którego twórczość przypada głównie na pierwszą połowę XX wieku. W swoich esejach komentował zarówno życie literackie, jak i angażował się społecznie propagował edukację seksualną i świadome macierzyństwo, występował jako obrońca praw kobiet.
Boy-Želeňski Tadeusz Libros
Tadeusz Żeleński, conocido como Boy, fue una figura destacada en la escena literaria polaca durante la primera mitad del siglo XX. Como escritor, poeta, crítico y, sobre todo, traductor de más de cien clásicos literarios franceses al polaco, dejó una marca imborrable. Su obra, influenciada por el movimiento Joven Polonia, a menudo provocaba y cuestionaba las normas contemporáneas. Boy no solo fue un enfant terrible literario, sino también un celebrado traductor que acercó los clásicos franceses a los lectores polacos.






Piekło kobiet to zbiór felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego, powstałych w 1929 roku. Publicysta wypowiada się na temat kontrowersyjnego i głośnego tematu aborcji i praw reprodukcyjnych, przysługujących kobietom. Boy-Żeleński występuje z pozycji obrońcy praw kobiet i wskazuje na okrucieństwo regulacji prawnych, które zakładają brak możliwości terminacji ciąży i surowe karanie kobiet, które się tego czynu dopuszczą. Zwraca uwagę na sytuacje życiowe, które nie zawsze wiążą się z radością związaną z macierzyńswem oraz możliwościami zapewnienia matce i dziecku godnego życia. Przeciwnikom aborcji zarzuca zainteresowanie życiem tylko dopóty, dopóki odbywa się ono w okresie prenatalnym, późniejsze ignorowanie potrzeb i pozostawienie na pastwę losu. Felietony Boya-Żeleńskiego, głośne i niekiedy ostre, pozostają ważnym głosem w dyskusji o prawo do aborcji przez kolejne lata, aż do czasów nam współczesnych. Dziewice konsystorskie to zbiór felietonów Tadeusza Boya- Żeleńskiego, publikowanych w Kurierze Porannym, a opublikowany jako całość w 1929 roku. Publicysta zajmuje się tym razem kwestią anulowania małżeństwa problemami wynikającymi z niemożliwości zawarcia ślubu innego niż kościelny, z czym wiąże się niemożliwość otrzymania rozwodu. Boy-Żeleński zwraca uwagę na niedostosowanie prawa do realiów, obłudę w postępowaniu wielu księży, a także występuje jako obrońca praw kobiet, które najczęściej cierpią w efekcie zawarcia nieudanych małżeństw. Wyśmiewa również watykańską biurokrację i jej słabości możliwość uzyskania w konsystorzu zaświadczenia o dziewictwie (nawet w wypadku matek) przykładowo po odpowiedniej zapłacie.
Boy – to prawdziwa kariera. W trzy czwarte wieku po śmierci być nadal w centrum rzeczy polskich, budzić najżywsze kontrowersje, jednoczyć i dzielić, być zarazem osobą i sztandarem – czego publicysta może chcieć więcej? Ale Tadeusz Żeleński to przede wszystkim pisarz i jako taki powinien być czytany. Jego różnorodne teksty, zebrane w tomie Mity i zgrzyty pod kątem stosunku do przeszłości i współczesności, wykazać mają klasę pisarską, konsekwencję i styl myślenia Boya: świadka i krytyka swojej, a zwierciadła naszej epoki.
Zmysły, zmysły to zbiór felietonów autorstwa Tadeusza Boya-Żeleńskiego dotyczące tematyki różnych kwestii związanych z seksualnością: antykoncepcją i aborcją, ale także edukacją seksualną, świadomością młodzieży oraz relacjach partnerskich młodych ludzi. Boy, znany ze swoich mistrzowskich felietonów, porusza tematy związane z miłością fizyczną w sposób wolny od zbędnej pruderii, choć elegancki, humorystyczny i lekki, ale mocno uderzający w XX- wieczne realia. Autor krytykuje ściśle konserwatywne i nieugięte stanowisko, wytykając Kościołowi marginalizowanie trudnych sytuacji, niedostrzeganie faktycznych problemów społecznych i nieodpowiadanie na rzeczywiste potrzeby ludzkie. Przeciwny jest wrogiemu stanowisku wobec homoseksualistom i pragnie dostrzec, że młodzież podejmuje życie seksualne coraz wcześniej, przez co potrzebuje fachowych wskazówek, a nie kar i zawstydzania. Głos Tadeusza Boya- Żeleńskiego był na początku XX wieku jednym z najgłośniejszych w kwestii seksualności i praw oraz obyczajów z nią związanych.
Tematy poruszane w Piekle kobiet, Dziewicach konsystorskich i Naszych okupantach to jeden ze zrębów publicystyki Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Sytuacja kobiet, kwestie świadomego macierzyńska, hipokryzja środowisk kształtujących społeczne, prawne i obyczajowe normy – wszystko to żywo zajmowało Boya publicystę. Ale w niniejszym wyborze czytelnik znajdzie także teksty poświęcone innym zagadnieniom – kulturze, obyczajom, kulisom warsztatu publicysty i wielu innym. Znakomity styl, lekkie i jednocześnie ostre pióro, dowcip, erudycja, bezkompromisowość i dystans do samego siebie sprawiają, że lektura felietonów Boya jest dla czytelnika prawdziwą ucztą. Żeleński stawia wnikliwą diagnozę naszego społeczeństwa. Diagnozę tym bardziej przejmującą, że dziś, po blisko stu latach, pod wieloma względami brzmi ona zaskakująco aktualnie.
Znasz-li ten kraj to zbiór felietonów autorstwa Tadeusza Boya-Żeleńskiego, dotyczących Krakowa schyłku XIX i początków XX wieku. Boy-Żeleński na kartach swoich felietonów odtwarza mit krakowskiej bohemy artystycznej, skupionej wokół osoby Stanisława Przybyszewskiego, a także uwiecznia niepowtarzalną atmosferę miasta. W lekkich, humorystycznych felietonach przywołuje wiele anegdot, przede wszystkim związanych z Przybyszewskim i jego cyganerską świtą. Ten obraz stworzony z właściwą Boyowi-Żeleńskiemu finezją, jest ważny nie tylko ze względu na wartość przywołanych wspomnień, lecz także zapis tworzenia się mitu krakowskiego środowiska artystycznego tamtych czasów.
