W nowej książce Katarzyna Michalczak opowiada o pragnieniu miłości, która nie może się przydarzyć, o kiepskich kochankach i złych ojcach. O przemocy domowej, samotności kobiet oraz niespełnieniu. Ktoś przed nimi ucieka i zarazem goni je z bronią. Pewien mroczny trubadur pojawia się i znika, tuptusie są odrzucane tak trudno znaleźć spełnienie w miłości czy to do kobiet, czy do mężczyzn. A nad wszystkim ponuro zwiesza się widmo przemocowego tatusia. Czy można się definiować poprzez brak? A może poszukiwanie tożsamości to tylko pretekst, by nie żyć?
Katarzyna Michalczak Libros




To jest książka o relacji matki z synem, który, tak się zdarzyło, jest w spektrum autyzmu. Jak akceptować swoje dziecko, kiedy się go zupełnie nie rozumie? Jak to zrobić, żeby widzieć je naprawdę? To jest książka o nieadekwatnych oczekiwaniach rodzicielskich, wielkim rozczarowaniu, pracy nad sobą dla dobra relacji i o wielkiej miłości. Odwzajemnionej. W książce gościnnie występuje syn, który zdecydował się nie ujawniać nazwiska
Katarzyna Michalczak – doktorka socjologii, działa w kolektywie trenerskim Multiprops. Współredaktorka „Drobiazgów”, działu literackiego „Nowych Peryferii”. Członkini grupy literackiej Żeberko. Laureatka Nagrody Głównej (2016) i Specjalnej (2013) w konkursie im. Jacka Bierezina. Wiersze publikowała w „Arteriach”, „Opcjach”, „Dwutygodniku” i „Helikopterze”. Pisze teksty reportażowe, zamieszczane między innymi na Gazeta.pl, sporadycznie prowadzi bloga na Nowych Peryferiach. Na stronie Pilnuj się i korzystaj na Facebooku publikuje rysunki komiksowe. Masuje twarze technikami japońskimi w ramach Masz twarz i udziela się w kolektywie jogowym Joga DZIAŁA. Czasem też biega. Mieszka w Warszawie z osobami, które kocha, w tym z synem (2004), co lubi wymyślać żarty o Chucku Norrisie, oraz psami Płomykiem (2014) i Tadzikiem (2017). Jej motto życiowe brzmi: Jakoś to będzie.
W jakie miejsca trafiają emocje? Co dają relacje? Czego nigdy nie dadzą? Jakimi drogami biega zainteresowanie i jak je złapać? Co jest w ADHD trudne i jak można przed tym uciec? I, najważniejsze, najbardziej ostateczne, a przez to zatrważające: czy da się? Zrobiłam sobie tą książką przemianę bohaterki na żywca.