Compra 10 libros por 10 € aquí!
Bookbot

Muszyński Andrzej

    1 de enero de 1984
    Dom ojców
    Koncertina
    Bez. Ballada o Joannie i Władku z jurajskiej...
    • Rodzinny dramat w krajobrazie podkrakowskiej wsi, skrytej w cieniu mrocznej jurajskiej doliny Ona i on. Niespełnione marzenia, wciąż żywe tęsknoty i wspólna pamięć codziennie zasypująca ich furą niesegregowanych śmieci. Przejmująco autentyczna opowieść o bezpłodności, współczesności i pokoleniu dzisiejszych trzydziesto-, czterdziestolatków. Zmiany w psychice bezpłodnych porównuje się do następstw stresu bojowego, choroby nowotworowej. A wie pani, jakie są następstwa tego następstwa? Już dość, proszę. Pani nas zniszczy. (fragment książki) Andrzej Muszyński nie idzie na kompromisy. W swojej najnowszej powieści podejmuje tematy ważne i niewygodne, dotąd w polskiej literaturze omijane. Własnym, wyjątkowym, szorstkim, poetyckim językiem opowiada o bezpłodności, aborcji, in vitro, depresji. Nie ucieka, nikogo nie udaje, mierzy się z rzeczywistością. I tego samego wymaga od swoich bohaterów. To nie jest kolejna powieść o pięknie prowincji, uroku sielskiego życia na wsi i naiwnie widzianych peryferiów. Bez to opowieść pełna emocji i jak to w balladzie bywa odrobinę zdradziecka, którą trzeba czytać uważnie, smakować. Chyba że się zachłannie ją połknie jednego dnia. Jak najlepszy serial, od którego nie można się uwolnić. Przepisów na lekturę książki Muszyńskiego jest wiele, ale najważniejsze, by zacząć go czytać. Bo to wybitny pisarz. Wojciech Szot, zdaniemszota.pl

      Bez. Ballada o Joannie i Władku z jurajskiej...
    • Koncertina to piękny, literacki reportaż o przekraczaniu granic. Tych, które wyznaczyliśmy stalową barierą, oraz tych, które nie pozwalają nam zrozumieć innych. Andrzej Muszyński, nagradzany reporter i pisarz, udaje się na polsko- białoruską granicę. W jednym z ośrodków poznaje Sarwat, Syryjkę, która uciekła przed wojną. Gdy kobieta zaczyna opowiadać swą dramatyczną historię, zadzierzga się między nimi wieź, tym mocniejsza, że autor, doświadczony podróżnik, od lat próbuje dostać się do kraju, z którego Sarwat uciekła. Tyle że ktoś wysoko postawiony z jakiegoś powodu nie chce, by odwiedził Syrię. To przedziwne splątanie poszerza perspektywę, jaką wyznacza tradycyjna relacja przybysza i gospodarza. Dwa światy, polski i arabski, wchodzą ze sobą w konstelację dzięki rozmowie i wzajemnemu odkrywaniu. Przyjaźń zrodzona w świecie pełnym tułaczego cierpienia stanowi wzruszający akt sprzeciwu wobec barbarzyństwa, którego ludzie dopuszczają w przygranicznym lesie i wszędzie tam, gdzie obcych traktuje się jak zagrożenie.

      Koncertina
    • Ta opowieść to podróż w czasie i przestrzeni do świata naszych przodków – tych, których pamiętamy, i tych sprzed setek tysięcy lat. Bo choć szkolne podręczniki o tym milczą, historia ziem, na których dziś żyjemy, nie zaczęła się od Mieszka. W południowej Polsce odnaleziono liczące nawet do pół miliona lat ślady protoplastów współczesnego człowieka, a w jednej z jaskiń Jury Krakowsko-Częstochowskiej pozostałości po grupie przedstawicieli kultury magdaleńskiej, być może zabitych i zjedzonych w kanibalistycznej uczcie około piętnastu tysięcy lat temu. Ten malowniczy wapienny pejzaż to dom naszych ojców, dziadów i pradziadów, którzy mówią do nas w snach, wracają w podświadomych lękach. Książka Andrzeja Muszyńskiego wymyka się klasyfikacjom: to przepiękna proza autobiograficzna i prehistoryczny reportaż śledczy zarazem. To historia pełna barwnych postaci, a nasi przodkowie należący do różnych gatunków hominidów są odmalowani równie żywo, jak dziadek czy sąsiedzi autora.

      Dom ojców