Agnieszka Jez Libros






Szczęściary
- 286 páginas
- 11 horas de lectura
Wyobraźcie sobie, że Bridget Jones ma bliźniaczkę. Albo serdeczną przyjaci�łkę. Pomn�żcie jej przygody razy dwa. Doprawcie w dowolnych proporcjach dziećmi, rozwodami, ślubami, ciążami, dietami, awansami w pracy i wylatywaniem z niej.Gotowe?Przedstawiamy Wam zatem p r a w d z i w eSzczęści@ry...Zaczyna się... happy endem. Jagoda i Malina zaczynają wreszcie wieść swe wymarzone nowe życia. Po burzliwych wydarzeniach, śmiałych zmianach i ważnych decyzjach ? teraz mają wszelkie powody, by spodziewać się błogiego, świętego spokoju: każda ma u boku ukochanego mężczyznę, dzieci, nowy dom, dobrą pracę ? oraz przyjaci�łkę w zasięgu maila.Tylko czy życie kobiety lubi płynąćjak uregulowana rzeka?.
Nie oddam szczęścia walkoweremNigdy nie wiadomo, co los przygotował za życiowym zakrętem. Warto się jednak odważyć, by to sprawdzić ? zwłaszcza jeśli ma się wsparcie najlepszej przyjaci�łki.Zwariowana, słodko-gorzka opowieść o miłości, sile przyjaźni i poszukiwaniu szczęścia.Bohaterki to trzydziestoparolatki, kt�re po latach oddalenia przypadkowo wpadają na siebie w sklepie z odzieżą używaną.Oto Magda ? redaktorka w piśmie katolickim, kt�rej małżeństwo właśnie się z hukiem i wstydem rozpadło, poznaje Wiktora. Targana dylematami moralnymi, bezradnie się zakochuje i wdaje w romans, kt�ry jest rozbujaną huśtawką emocji. Wiktor długo nie potrafi się zdecydować, czy chce stworzyćz Magdą związek, czy wieść życie lekkoducha i bawidamka.Oto Jagoda ? kt�ra na łamach prasy kobiecej radzi czytelniczkom w sprawach sercowych. Modelowa matka i żona skrzętnie skrywa przed światem, a także samą sobą, że jej małżeństwo to farsa.Do czasu. Pewnego dnia niewinny czuły gest dawnego znajomego obudzi w niej pragnienia, o kt�re się nawet nie podejrzewała. Wtedy mąż ?postanawia poprawę? i proponuje jej wsp�lną terapiędla dobra ich związku i rodziny.Ale jak zapomnieć o Jerzym?Rusza lawina zdarzeń. Przez niemal rok kobiety przeżywają swe miłości i rozterki, kt�rymi dzielą się w mailowych relacjach.
Debiut kryminalny uznanej autorki powieści obyczajowych: ironia, suspens i portret polskiej prowincji, który poraża realizmem.Senne Warmia i Mazury pod koniec lata. Nadchodzi burza. Nic już nie będzie takie samo.Szaniec – ekskluzywny hotel z programem surwiwalowym. Ośmioro gości, którzy znają tylko swoje imiona, pełna izolacja i odcięcie od świata. Idealne warunki, by "zajrzeć w głąb siebie", jak obiecuje folder reklamowy.Idealne warunki na idealne morderstwo.W trakcie turnusu zostaje zamordowany jeden z uczestników. Przy schludnie ułożonym ciele bez oznak przemocy leży kartka z biblijnym cytatem.Sprawę prowadzą sierżant Wiera Jezierska i komisarz Janusz Kosoń z Komendy Miejskiej Policji w Giżycku. Dla niego to finisz przed wyczekiwaną emeryturą. Ona marzy, by wyrwać się z rodzinnych stron i odciąć od przeszłości.Gdy okazuje się, że ofiara to szanowany ksiądz dziekan, Wiera czuje dreszcz podniecenia: oto morderstwo z morałem, na jakie czekała.Trzeba jednak uważać, o czym się marzy.Elegancka zbrodnia zaczyna odkrywać swoje mroczne oblicze, a nazwa Szaniec nabiera nowego znaczenia."Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem." Jak odróżnić dobro od zła? Kto jest ofiarą, a kto oprawcą? Co wybrać: prawdę czy sprawiedliwość?
Nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru Agnieszka Jeż opowiada wciągającą, duszną i nieoczywistą historię zwykłych ludzi i niezwykłych zbrodni. Znana czytelnikom ze znakomicie przyjętych Szańca i Odpłaty sierżant Wiera Jezierska, cholernie ambitna idealistka z misją, nie zawaha się odsłonić rodzinnych tajemnic. Ktoś w końcu musi to robić. Letni, senny spokój Giżycka zostaje zburzony przez zniknięcie młodej dziewczyny, a zaraz potem – niespodziewaną śmierć. Zaginiona Ewelina to tegoroczna maturzystka, wzorowa uczennica i córka doskonała. Denatem jest Nęcki, jej ojczym – z zawodu tirowiec, barwna postać uwikłana w działalność na granicy prawa. Sierżant Wiera Jezierska jest przekonana, że te dwie sprawy ściśle się ze sobą łączą. Policjantka zrobi wiele, by to udowodnić. Po swojej stronie ma nietypowych sprzymierzeńców i intuicję. Przeciw sobie – nie tylko tego, kto zabił, ale i całą miejscową obyczajowość. W Giżycku brudy pierze się we własnym domu, a o wstydliwych odstępstwach od normy należy milczeć. Przecież dobrze jest tak, jak jest. Nawet jeżeli sprawy kończą się brutalną śmiercią na żwirowisku. Dwie tragedie w jednej rodzinie? Los musiałby być wyjątkowo złośliwy. Albo miarka wreszcie się przebrała. Mimo oporu świadków, urwanych tropów i osobistych problemów Wiera dowie się, jak było naprawdę. Choćby miała złamać zasady. W końcu prawda wyjdzie na jaw. I nie będzie to piękny widok. Pulsująca stłumionymi emocjami proza Agnieszki Jeż sprawia, że tej książki nie da się odłożyć.
MARZENA M
- 304 páginas
- 11 horas de lectura
Gdyby tę historię opowiedzieć na smutno, wyszedłby dramat – a może nawet sypnęłyby się trupy? Konkretnie jeden trup. Na szczęście JEST HUMOR. Włóżmy więc RÓŻOWE OKULARY i spójrzmy przez nie na historię Marzeny M. Marzena jest zadbaną, zaradną czterdziestką plus. Wiedzie uporządkowane życie, ma męża, córkę, ciepły kontakt z matką, pracę i przyjaciółki. Owszem, są drobne niepowodzenia – ot, całkowity brak seksu, mąż nierób czy pewne niedomagania finansowe – lecz przecież nie można mieć wszystkiego… Pewnego dnia, z pozoru takiego jak wszystkie, Marzena dokonuje pierwszego odkrycia – za którym, prawem serii, podąża cała sfora następnych. A to w jej małżeńskim łożu ni stąd ni zowąd znajdują się koronkowe stringi, a to mąż wraca z artystycznych przedsięwzięć z uszminkowanym pośladkiem, a to ona sama odkrywa takie oblicza seksualności, jakich nigdy dotąd nie zaznała, a to wreszcie stawia sobie arcyważne pytanie: czy ja lubię swoje życie? Czy już niczego więcej od niego nie chcę? Jak w tym nie zwariować? Można poszukać szczęścia na portalu randkowym. Albo skupić się na nowym, dużym wyzwaniu – na przykład budowie domu. A może powierzyć się troskliwemu wsparciu mądrych, kochających kobiet? Przeczytajcie – a dowiecie się, co działa!
Upalne lato 1939 roku. Na horyzoncie wojna – nieprzewidywalna, mroczna. Ale teraz jeszcze słońce i jego spojrzenie: błękitne, gorące, jedyne. Sara Flinkierówna zakochuje się w Janie Górskim, to miłość zrodzona z przypadku. Łączy ich potężne uczucie, dzieli wszystko inne – ona jest Żydówką z dostatniego domu, on – biednym lekarzem, Polakiem. Gorący sierpień, współcześnie. Anna Matkowska nie wierzy już w szczęśliwy traf, szuka drugiej połówki na portalu internetowym. Poznaje Marcina Zielińskiego, który w rzeczywistości okazuje się jeszcze cudowniejszy niż w wirtualu. Pcha ich ku sobie szalona miłość i wszystko inne – są dla siebie stworzeni. Dwie historie, pozornie bez związku, a jednak losy ich bohaterów się przetną, a na jaw wyjdzie wstrząsająca prawda. Co zrobić, gdy okaże się, że całe życie było zbudowane na kłamstwie? Opowieść o wielkiej sile miłości – ratującej i niszczącej, zmuszającej do najtrudniejszych wyborów. To także historia o tym, jak wybory poprzednich pokoleń wpływają na nasze życie. Czy miłość jest warta wszystkiego – i śmierci, i życia?
Nowy związek powinien być piękną przyszłością – bez problemów, bez niespodzianek i tylko we dwoje. Klara przebyła długą drogę, znacznie dłuższą niż kilometry dzielące Kraków od Warszawy. Odbyła podróż w przeszłość, poznała mroczną tajemnicę swojej rodziny. Została porzucona przed ołtarzem, a potem szaleńczo – i z wzajemnością – się zakochała. A teraz czekała na piękny finał – szczęście i święty spokój. Tymczasem jej życie wykonało kolejnego fikołka. Ale czy nie takie jest właśnie życie - że jedynym pewnikiem są zmiany?... Odnaleziony po kilkudziesięciu latach pradziadek, mama, która po raz pierwszy w życiu szuka siebie, a nie kolejnego faceta, odmłodzona późną miłością babcia, ukochany Staszek, trzymający w sercu miejsce dla innej niż Klara kobiety, nowa, zagraniczna rodzina, bardzo niekonwencjonalny ksiądz i… wiele innych niespodzianek. Tak, życie potrafi zaskakiwać. Można próbować ustać w miejscu lub dać mu się ponieść. A wtedy wszystko może się zdarzyć. Także miłość.
Zwyczajne cuda
- 336 páginas
- 12 horas de lectura
Ogłoszenie powieszone na osiedlowej tablicy daje początek niezwykłym wydarzeniom. Pozornie niezwiązane ze sobą nitki różnych historii zaczynają się splatać w jedną opowieść o miłości, bo przecież przed świętami każdy jeszcze mocniej pragnie kochać i być kochanym.Losy bohaterów przecinają się w najmniej oczekiwanych momentach i miejscach. Przypadek, przeznaczenie, pomyłka, praca nad sobą czy rozmazana cyfra w ogłoszeniu – co sprawi, że w końcu każdy z nich powie: "To właśnie miłość?".Słodko-gorzka, wzruszająco-zabawna opowieść o tym, jak wypatrując gwiazdki na niebie, nie przegapić cudów, które są na wyciągnięcie ręki. Całkiem zwyczajnych i jednocześnie najwspanialszych.
PIĘKNA OPOWIEŚĆ O ZAKAZANYM UCZUCIU W MROCZNYCH CZASACH. O TRUDNYCH WYBORACH, WINIE, ALE PRZEDE WSZYSTKIM O WYBACZANIU I WIELKIEJ SILE MIŁOŚCI. Przypadkowe spotkanie Emila Silversteina i Ireny Sadowińskiej wiosną 1939 roku uruchamia lawinę dramatycznych zdarzeń. Ona jest Irką od biednych, wrażliwą na każde nieszczęście, on Żydem, dla którego jedynym ratunkiem jest kryjówka po aryjskiej stronie. Irena, wbrew rodzinie, ratuje Emila. Ich związek zmienia życie najbliższych im osób. Zwrotnica losu zostaje nieodwracalnie przestawiona. Irena chciała czynić dobro, dlaczego więc powojenne życie jej i ocalonego Emila toczy się w smudze smutku? Dlaczego rodzina zerwała z nimi kontakt? Co kryło się pod zwrotem to nie jest temat do rozmów, często powtarzanym przez Sadowińskich? Jakiś czas później w ręce syna Ireny, Krzysztofa, trafia list z Niemiec. To dopiero początek wstrząsającej i trudnej historii. Czy Krzysztof rozplącze wszystkie supły losu, czy uda mu się zrozumieć i nie oceniać swoich przodków?